Powered By Blogger

11 paź 2011

Oceny do dupy, te same problemy...

     Oceny do dupy, te same problemy...ciągle wracając do tych 
moich problemów nie mogę skupić się na nauce..są tego 
rezultaty. Muszę się wziąć w garść bo inaczej nie poradzę
sobie z tym wszystkim. Ostatnio bardzo rzadko jeżdżę na boisko 
spotkać się z kumplami i pograć w nogę. Nie wiem dlaczego ale
jakoś tak straciłem ochotę. I jeszcze ta pogoda...Mam nadzieję,
że jutro będzie cieplej. : )
    
      Ostatnio miałem dziwny sen. Śniło mi się, że jestem w lesie. Po chwili poczułem, że coś chodzi mi po ręce. Nagle coś mnie ukuło i się obudziłem. Gdy spojrzałem na rękę zobaczyłem ranę, nie wielką, ale ranę. Nie wiem jak to się stało i postanowiłem o tym zapomnieć...nie mówiłem o tym nikomu.
A jeśli chodzi o moich przyjaciół to mogę się pochwalić, że mam ich dużo i ufam wielu z nich. No może nie wszystkim, bo ostatnio zawiodłem się na pewnej osobie, ważnej dla mnie. Ale to długa historia więc nie będę się rozpisywać. 

     Ostatnio do naszej klasy dołączyła Sandra, miła, ładna osóbka. Nie wiem czy można jej zaufać bo znamy się dopiero drugi dzień. : ) A pro po naszej klasy to mam ją naprawdę świetną. Może trochę zwariowaną, ale tak jest śmieszniej, bo jak to mówią ,,Śmiech to zdrowie'' . : )

2 komentarze:

  1. Jestem w szoku, bloga masz świetnego ^^
    I przyznaję Ci rację, klasę mamy na prawdę zwariowaną :]
    Jesteśmy w tej samej sytuacji, też się zawiodłam na kimś, dość ważnym. Wiesz o kogo chodzi, ale dzięki właśnie takim ludziom jak Ty daję radę i zmagam się z tą szarą codziennością :D
    Dzięki za wszystko, jakoś damy radę, nie.? xD

    OdpowiedzUsuń